Polacy za likwidacją gimnazjów
Z sondażu Instytutu Badań Rynkowych wynika, że większość Polaków (prawie 70 proc.) chce powrotu ośmioletniej szkoły podstawowej. Z kolei 60 proc. domaga się cofnięcia decyzji o obowiązku szkolnym dla sześciolatków.
„Należy zlikwidować obowiązek szkolny dla 6-latków tak, aby dzieci rozpoczynały naukę w szkole od wieku 7 lat” – z tym stwierdzeniem zgadza się aż 58,9 proc. ankietowanych. 45,4 proc. wskazało odpowiedź „zdecydowanie się zgadzam”, a 13,5 proc. – „raczej się zgadzam”. 32,1 proc. nie zgodziło się z tym stwierdzeniem, opcję „zdecydowanie się nie zgadzam” wybrało 16,7 proc., a „raczej się nie zgadzam” – 15,4 proc. Zdania nie miało w tej kwestii 9 proc. badanych. Temat zmniejszenia wieku w którym dzieci rozpoczynałyby naukę został poruszony po raz pierwszy w 2009 roku. Początkowo rodzice decydowali, czy ich dziecko ma rozpoczynać naukę w wieku 6 bądź 7 lat. W tym roku rodzice ten wybór stracili, obowiązkiem szkolnym objęto cały rocznik 2009.
Większość ankietowanych Polaków chce również powrotu do dawnego kształtu oświaty oraz likwidacji gimnazjów. Aż 67,9 osób proc. uważa, że należy zlikwidować gimnazja oraz przywrócić ośmioletnią podstawówkę, po której uczeń mógłby wybrać szkołę średnią lub zawodową. Zaledwie 26,4 proc. popiera obecny system szkolny, wprowadzony w 1999 r. przez rząd Jerzego Buzka. To wtedy zastąpiono ośmioletnie podstawówki sześcioletnimi, wprowadzając jednocześnie trzyletnie gimnazja. Pomysł od początku oceniano bardzo krytycznie ostrzegając, że zmiana szkoły w najtrudniejszym rozwojowo okresie życia młodzieży spowoduje wzrost problemów wychowawczych.
Pitz/gosc.pl
Przekaż wieści dalej!