Polscy archeolodzy o wynikach prac w Palmirze
Od 7 do 17 kwietnia polscy archeolodzy pracowali w Palmirze. Polacy pojechali tam na zaproszenie Departamentu Starożytności Syrii i byli pierwszymi archeologami z zagranicy.
Polacy z Uniwersytetu Warszawskiego przeszukiwali muzeum w Palmirze. członkowie ISIS zniszczyli blisko dwieście rzeźb i płaskorzeźb. Archeologom udało się odnaleźć większość fragmentów z prawie 130 posągów. Zabytki nadal znajdują się na terenie muzeum. Jeżeli zapadnie decyzja o ich ewakuacji, zostaną przewiezione w inne miejsce, gdzie nastąpi ich renowacja.
Konserwator dzieł sztuki, Bartosz Markowski, uważa, że działania te są bardzo ważne. – Od tych działań zależy jakość ich przyszłej konserwacji – czy w przyszłości będziemy oglądać w Palmyrze potłuczone, niekompletne, ale jednak oryginalne zabytki, czy mniej lub bardziej udane rekonstrukcje – zaznaczył Bartosz Markowski. Konserwator powiedział także na czym dokładnie polegała ich praca. – Większość obiektów w muzeum zostało niestety zniszczonych – z około dwustu rzeźb znajdujących się na parterze jedynie cztery przetrwały nienaruszone. Celem przyjazdu było zebranie jak największej ilości fragmentów rzeźb, które zostały rozbite. Ich części leżały wymieszane z gruzem, potłuczonym szkłem czy połamanymi meblami. Budynek muzeum jest w opłakanym stanie, kilkukrotnie został zbombardowany. Kluczowe było wyselekcjonowanie fragmentów rzeźb, tak by nie zostały usunięte w czasie prac remontowych – podsumował. Markowski uważa, że wiele konstrukcji i zabytków można jeszcze uratować.
Robert Żukowski z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW podkreślił, że Syryjczycy są bardzo wdzięczni za pomoc. – Ze strony Syryjczyków odbieraliśmy wyrazy szczerej sympatii i wręcz niezwykłego zadowolenia, że ktoś się zainteresował tym, że nie zostali z tym sami. Nas, Polaków szczególnie w tej chwili za to cenią – powiedział Robert Żukowski.
MGOT/panstwochrzescijanskie.pl
Przekaż wieści dalej!