Polska i Czechy przeciw unijnej dyrektywie
Polska i Czechy sprzeciwiają się unijnej dyrektywie dot. broni. Eurokraci chcieli bowiem, po ostatnich zamachach w Europie Zachodniej, wprowadzić utrudnienia dla obywateli wszystkich krajów UE w dostępie do broni.
Nową dyrektywę, która miałaby wprowadzić jednolite dla całej Unii zaostrzone zasady dostępu do broni dla obywateli wszystkich jej krajów członkowskich, opracowali urzędnicy Komisji Europejskiej jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Była to odpowiedź eurokratów na zamachy w Paryżu z listopada.
Projekt dyrektywy 10 stycznia został zaaprobowany przez ministrów spraw wewnętrznych państw członkowskich. Wywołał on jednak również liczne protesty ze strony organizacji społecznych, które sygnalizowały, że w istocie osłabia on bezpieczeństwo obywateli, ponieważ niejako rozbraja ich wobec potencjalnych terrorystów, nie starających się przecież o legalne posiadanie broni.
Przedstawiciele Polski i Czech wywarli presję, by złagodzić restrykcje przewidywane w dyrektywie. Mimo protestów unijnego komisarza spraw wewnętrznych, Dmitrisa Avramopulosa, udało się uzyskać możliwość nabywania broni automatycznej przez kluby strzeleckie, organizacje paramilitarne oraz przez kolekcjonerów.
Maj/kresy.pl
Przekaż wieści dalej!