Zagraniczni przedsiębiorcy faworyzowani
Wielu polskich przedsiębiorców szeroko otwiera oczy czytając, jakie korzyści są w zasięgu ręki zagranicznych inwestorów, gdy tylko ci złożą zapowiedź tworzenia miejsc pracy. „My też tak chcemy” – głośno postulują Polacy.
Niestety, zagraniczni giganci, m.in. General Motors, Volkswagen i Michelin, przez najbliższe lata nie zapłacą w Polsce ani złotówki podatku dochodowego. Hiszpański potentat w produkcji silników lotniczych Hispano-Suiza dostanie 16 mln zł za stworzenie niewiele ponad 100 miejsc pracy w małopolskim Sędziszowie, związanych z nieskomplikowaną produkcją elementów. Rządowe „sukcesy”, największe inwestycje z 2014 roku, również wiążą się z wielomilionowymi dotacjami. Pieniądze trafiły do General Motors i Volkswagena. Według informacji Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, zwolnienie podatkowe co najmniej do 2020 roku uzyskali producenci materiałów budowlanych Homann Holzwerskstoffe oraz Steico. Miliony gotówką dostaną również UPS, Solar Winds oraz Nordeabank. Dla porównania – kurierzy z Siódemki, producenci kolektorów Watt i Hewalex czy banki Leszka Czarneckiego o takich korzyściach mogą tylko pomarzyć.
Przypomnijmy, że głośnym echem odbiła się sprawa obiecywanej inwestycji brytyjskiego Jaguara. Przedstawiciele filmy stawiali warunki – polski rząd miał ponosić koszty przygotowania terenów pod montownię samochodów. Suma wszystkich korzyści miała przekroczyć 500 mln złotych. Podczas negocjacji okazało się jednak, że z puli 3,9 tys. obiecanych miejsc pracy, zaledwie 5 proc. miała stanowić kadra kierownicza. Wobec sprzeciwu, Jaguar z wielkim hukiem wyniósł się do Słowacji. Podobnie postępował francuski Michelin, który w zamian za utworzenie nowego działu fabryki opon w Olsztynie żądał 40 mln zł grantu. Francuzi grozili, że w przypadku niekorzystnej decyzji są skłonni ograniczyć interesy w Polsce. Otrzymali prawo do stworzenia specjalnej strefy ekonomicznej, czyli zwolnienie z podatku dochodowego. Koncern Michelin to największy europejski producent opon, który we Francji bez szemrania płaci podatek od 2 miliardów euro rocznego zysku. Eksperci alarmują, że ze 167 tys. miejsc pracy stworzonych w polskich strefach ekonomicznych, utrzymanych zostało jedynie 58 tys. Prawie dwie trzecie etatów zniknęło, gdy skończyły się przywileje podatkowe.
Mug/natemat.pl
Przekaż wieści dalej!