Pomniki Polaków zamordowanych na Ukrainie zdewastowane
Napisy „Śmierć Lachom”, symbol SS i swastyki – nieznani sprawcy zbezcześcili pomniki upamiętniające Polaków bestialsko zabitych w czasie II Wojny Światowej. To kolejny przypadek wandalizmu wymierzonego w polskie miejsca pamięci na Ukrainie.
Zdewastowany został m.in. pomnik w miejscowości Podkamień, gdzie w marcu 1944 r. oddziały SS Galizien oraz członkowie UPA zamordowali 150 Polaków. Tak jak oprawców nie powstrzymało, że Polacy schronili się w pobliskim klasztorze, tak samo wandale nie zważali na fakt, iż dewastują obiekt na cmentarzu. Krzyże oblano farbą, wokół pojawiły się antypolskie napisy. Dwa dni wcześniej do aktu wandalizmu doszło także we Lwowie. Nieznani sprawcy zbezcześcili pomnik wykładowców Politechniki Lwowskiej, zamordowanych przez Niemców w 1941 r. – To mniej więcej ten sam scenariusz: czerwona farba, litery SS i napis „Śmierć Lachom”. We Lwowie bardzo szybko zareagowała na to miejscowa administracja – informuje Jan Piekło, ambasador Polski na Ukrainie.
To kolejny akt wandalizmu wobec polskich miejsc pamięci na Ukrainie. We wszystkich przypadkach powtarzają się antypolskie napisy, nierzadko pojawia się także swastyka, znak SS czy symbolika UPA. Gubernator obwodu lwowskiego Ołeh Syniutka zrzuca odpowiedzialność na rosyjskie służby specjalne. Z kolei strona ukraińska odbija piłeczkę: na łamach internetowego czasopisma „Ukrainska Prawda” oświadczono, że w Polsce niszczone są pomniki zabitych Ukraińców. – Mamy do czynienia ze wzmożeniem takich zjawisk, co świadczy o pewnej bezradności i determinacji strony, która to prowokuje – ocenia Jan Piekło.
MGOT/tvn24.pl, wprost.pl
Przekaż wieści dalej!