Prawica RP zwariowała? „Ukraina chroni naszą niepodległość przed rosyjskim rewizjonizmem”
Stanowiska Prawicy Rzeczypospolitej coraz bardziej zbieżne są ze stanowiskami ideologów z partii Prawo i Sprawiedliwość. W dzisiejszym oświadczeniu przekonują, że „utrzymanie niepodległości Białorusi i Ukrainy chroni naszą i nie tylko naszą niepodległość”.
Nie tak dawno poseł partii Prawica Rp Jan Klawiter złożył wniosek o wprowadzenie „1000+”, na trzecie i kolejne dziecko. Teraz zaś partia bierze w obronę oligarchię ukraińską związaną z neobanderowskimi nastrojami.
– Utrwalenie geopolitycznych zmian powstałych w wyniku rozpadu Związku Sowieckiego jest fundamentem polskiej polityki zagranicznej. Niepodległa Białoruś i Ukraina tworzą bowiem bufor naszego bezpieczeństwa przed możliwym rewizjonizmem polityki rosyjskiej. Utrzymanie ich niepodległości chroni bowiem naszą i nie tylko naszą niepodległość, ale i wzmacnia nasze bezpieczeństwo i niezależność polskiej polityki zagranicznej – napisano w oświadczeniu podpisanym m.in. przez prezesa partii, Krzysztofa Kawęckiego.
Oprócz tego zwraca się uwagę na „szantaż ekonomiczny”, co w kontekście dyktanda wobec rządu w Warszawie przez ambasador USA, Georgettę Mosbacher jest niezwykle kuriozalne. Pojawia się też rusofobiczny wątek „eskalacji konfliktu” z powodu „rosyjskiego rewizjonizmu”.
prawicarzeczypospolitej.org
Przekaż wieści dalej!
Ukraina jest buforem przed rosyjskim rewizjonizmem. To nie znaczy wcale akceptacji różnych antypolskich akcji, jakie maja miejsce na Ukrainie, czy tym bardziej obrony oligarchii ukraińskiej. Ale podporządkowanie Ukrainy Rosji stwarzałoby realne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. i marginalizowałoby naszą pozycję geopolityczną ze wszystkimi negatywnymi, także w wymiarze ekonomicznym, konsekwencjami tego faktu. Otóż rewizjonizm rosyjski jest faktem i tylko zupełny brak kontaktu z rzeczywistością pozwala nazywanie go „rusofobicznym”.