Radiowa Jedynka protestuje
„Rzeczpospolita” informuje, że od dziś Pierwszy Program Polskiego Radia rozpoczyna symboliczny protest przeciwko nowej ustawie medialnej. Rozgłośnia radiowa ma emitować przed serwisem informacyjnym hymn Polski oraz „Odę do radości”, hymn Unii Europejskiej. Protest chwali „Gazeta Wyborcza”, nie popierają go jednak… sami pracownicy Jedynki.
– Akcja będzie trwała tak długo, jak to możliwe – poinformował „Rzeczpospolitą” dyrektor Radiowej Jedynki, Kamil Dąbrowa. Hymn Polski i Unii Europejskiej ma być emitowany co godzinę, aż do zakończenia programu. – Podporządkowanie zarządu mediów publicznych ministrowi skarbu państwa to cofnięcie ich do czasów PRL, Radiokomitetu. To nie są nawet Węgry, to przesunięcie nas za granicę Bugu w kierunku Mińska. Takim praktykom mówimy nie – podkreśla dyrektor Jedynki.
Dyrektor Jedynki Kamil Dąbrowa jest znany widzom m.in. ze „Szkła kontaktowego” emitowanego przez stację TVN24, zaś w publicznej telewizji prowadził program „Kultura głupcze” oraz „Pytanie na śniadanie”. W swojej karierze był również szefem muzycznym radia TOK FM, a od 24 października jest dyrektorem Radiowej Jedynki.
Co ciekawe, sami pracownicy Polskiego Radia odcinają się od decyzji Dąbrowy. Swój sprzeciw wyrazili w formie otwartego listu, którego – jak sami przyznają – boją się podpisać publicznie w obawie przed utratą pracy. „Nie konsultował on swojej decyzji ani z nami ani z zarządem PR, a przynajmniej z więcej niż jednym członkiem Zarządu. Także proszę nie dać sie zwieść propagandzie, że protest pana Kamila jest protestem całego radia. Tak zdecydowanie nie jest” – można przeczytać w liście. „Wielu z nas bardzo nie podoba się taki sposób realizacji misji publicznej i wciąganie naszej szacownej instytucji do tak żenujących politycznych i personalnych rozgrywek” – dodaje anonimowy dziennikarz przyznając, iż użycie hymnu do wyrażania krytyki politycznej jest jego zdaniem niegodne i niewłaściwe.
Szy/pch24.pl, wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!