Samobójczy atak ISIS w Syrii
Doszło do samobójczego ataku w północno-wschodniej Syrii, w mieście Al- Kamiszli. Jak zakomunikowała agencja SANA (Syrian Arab News Agency) zginęła jedna osoba, a trzy zostały poważnie zranione.
Całe zdarzenie obyło się w okolicach hotelu Hadaya, gdzie znajduje się siedziba KSF (Kurdish Security Forces). Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, dżihadysta z Państwa Islamskiego zdetonował ładunek, zabijając przy tym jednego pracownika KSF. Do eksplozji ładunku doszło o 9 rano. Bandyta najpierw zastrzelił strażnika, pilnującego wejścia.
Ciwan Ibrahim, przedstawiciel KSF stwierdził, że zamachowiec nie był obywatelem Syrii, ale członkiem grupy z Państwa Islamskiego. Morderca atakował muzułmanów z czasie ramadanu (święty miesiąc muzułmanów). Ibrahim podkreśla, że ISIS tym czynem dowodzi, iż nie ma nic wspólnego z wartościami jakie wyznaje islam.
Wszystkie ranne osoby trafiły do szpitala. Ich stan jest dobry. To już kolejny przypadek ataku ISIS – w marcu blisko tego samego hotelu zginęło 10 osób, natomiast liczba pomordowanych w konflikcie w Syrii wynosi 230 tys. osób.
Joan/fakty.interia.pl
Przekaż wieści dalej!