Skąd to znamy? Mimo zgłoszeń zakrzepów krwi, amerykańska agencja zapewnia, że nie mają one związku ze szczepionką J&J
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) oświadczyła wczoraj, że obecnie nie ma związku między stwierdzonymi zakrzepami krwi a szczepionką na Covid-19 od koncernu Johnson & Johnson. W samych USA zgłoszono dotychczas cztery takie przypadki.
– FDA jest świadoma informacji w Stanach Zjednoczonych o poważnych zdarzeniach zakrzepowo-zatorowych, czasami związanych z małopłytkowością, które wystąpiły u kilku osób po otrzymaniu szczepionki przeciwko COVID-19 firmy Johnson & Johnsson – czytamy w komunikacie. – W tej chwili nie znaleźliśmy związku przyczynowego ze szczepieniami, ale kontynuujemy nasze dochodzenie i ocenę tych przypadków – dodano.
Co ciekawe, Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że rozpoczęła badanie przypadków zakrzepów krwi u osób, którym podano szczepionkę firmy Johnson & Johnson. EMA wcześniej przekonywała, że nie ma związku z zakrzepami krwi a preparatem od AstraZeneca, choć ostatnio już zmieniła zdanie, gdy pojawiły się informacje o kolejnych śmierciach ludzi.
Dołóż cegiełkę do prawdziwie niezależnych, bezpartyjnych mediów.
KLIKNIJ TUTAJ i pomóż nam się rozwijać. Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy!
Preparat od J&J jest obecnie stosowany tylko w USA. W UE dopuszczono ją do obrotu 11 marca, lecz dotychczas w żadnym kraju nie ruszyły szczepienia z jej użyciem. W tym miesiącu ma się to zmienić.
UE zamówiło 200 mln dawek J&J, z możliwością domówienia drugiego tyle.
onet.pl / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!