Śmierć byłego doradcy Putina
W Waszyngtonie znaleziono ciało byłego doradcy Putina. Przyczyny śmierci 57-letniego Michaiła Lesina nie są znane. Policja wszczęła śledztwo.
Amerykanie poinformowali ambasadę Rosji o śmierci Michaiła Lesina. Ciało mężczyzny znaleziono w jednym z waszyngtońskich hoteli. Policja wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Przedstawiciele rosyjskiej ambasady pomagają wyjaśnić przyczyny śmierci urzędnika.
Według stacji Russia Today, Lesin zmarł w wyniku zawału serca. Wiadomo, że policja nie stwierdziła żadnych śladów przemocy. W latach 1999-2004 Lesin był ministrem ds. prasy, radia i telewizji. Przez pięć kolejnych lat doradzał rosyjskiemu prezydentowi. Był także twórcą telewizji Russia Today.
Były minister uchodził za jedną z najbardziej wpływowych postaci na rynku mediów w Rosji. Rok temu, jeden z amerykańskich senatorów domagał się wszczęcia śledztwa w sprawie majtku Lesina, m.in. w sprawie nieruchomości w Kalifornii, wartych 28 milionów dolarów. Według niego, rosyjski urzędnik dopuścił się korupcji.
Mas/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!