Szkalowanie Polaków na Ukrainie za nasze pieniądze? Dla Polskiego Radia na Cmentarzu Orląt byli „prowokatorzy”!
Ukraińska sekcja Polskiego Radia nazwała polskich studentów, którzy chcieli odpalić race na Cmentarzu Obrońców Lwowa „prowokatorami”. Jest to powielanie narracji neobanderowskiego rządu w Kijowie.
Wczoraj na lwowskim cmentarzu zatrzymano trzech studentów, którzy „próbowali zapalić race na jednej z kwater cmentarza”. Byli to Polacy, którzy chcieli zrobić to, czego nie zrobił rząd w Warszawie, czyli upamiętnić na miejscu obrońców Lwowa w 100-ą rocznicę odzyskania niepodległości.
Ukraińskie media określiły Polaków mianem „prowokatorów”. Ale okazuje się, że nie tylko one.
– Wyjaśnił on [Moskałenko, który poinformował o zatrzymaniu – red.], że ochrona cmentarza zauważyła na jego terytorium trzech młodych ludzi z torbą, w której prowokatorzy przynieśli wielkie race – napisano w informacji na stronie internetowej Programu dla Zagranicy Polskiego Radia S.A. Obraźliwe określenie wobec Polaków nie zostało ujęte w cudzysłów czy żadne oznaczenie cytujące.
Portal kresy.pl zauważa, że przytoczone zdanie zostało powielone z artykułu ukraińskiej agencji Unian, która z kolei skopiowała je z relacji lwowskiego portalu Zaxid.net.
Akcja studentów na Cmentarzu Orląt odbyła się w setną rocznicę wyparcia sił Ukraińskiej Armii Halickiej ze Lwowa przez siły polskie, w tym przez Orlęta Lwowskie. O rocznicy przypomniał na swoim blogu ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski pytając, czy władze państwowe zamierzają ją uczcić.
kresy.pl
Przekaż wieści dalej!