Urzędnicy wiedzieli, że „Gęsiarka” zniknęła z Pałacu
W trakcie prezydentury Bronisława Komorowskiego z Pałacu Prezydenckiego zniknęło kilka dzieł sztuki, m.in. sławna już „Gęsiarka”. Wcześniej obraz Romana Kochanowskiego znajdował się w pokoju asystenckim szefa kancelarii. Jak się okazuje, urzędnicy kancelarii doskonale wiedzieli, że dzieło sztuki zniknęło z Pałacu, nie podjęli jednak żadnych działań w tej sprawie.
„W toku inwentaryzacji prowadzonej w okresie od 18 sierpnia 2015 r. do 4 września 2015 r. stwierdzono brak obrazu na stanie majątku KPRP. Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające przeprowadzone w tej sprawie wykazało, iż wiedza o braku obrazu była w KPRP od marca 2015 r.” – tak wygląda oficjalne stanowisko urzędników Komorowskiego. Jednocześnie nikt nie powiadomił policji ani prokuratury o zaginięciu dzieł sztuki. – Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie bywało tak, że obrazy odnajdywały się w magazynach czy innych miejscach. Mamy jeszcze nadzieję, że to się znajdzie – tłumaczył się były szef kancelarii Komorowskiego, Jacek Michałowski. To właśnie na tyłach jego gabinetu, w tzw. pokoju asystenckim, powinna znajdować się „Gęsiarka”.
Po tym, jak zniknął z Pałacu Prezydenckiego, obraz niespodziewanie został wystawiony na aukcji jako „własność prywatna”, a następnie sprzedany. Z domem aukcyjnym, dzięki któremu doszło do sprzedaży, skontaktowała się niezalezna.pl. Pośrednik miał za zadanie dowiedzieć się, czy obraz jest oryginalny oraz czy istnieje na liście zaginionych dzieł sztuki. Obecnie całą sprawą zajmuje się policja.
Joan/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
