USA znowu chcą szkolić rebeliantów
Rebelianci mieliby być szkoleni do walki przeciwko ISIS. Poprzedni tego typu program kosztował pół miliarda dolarów i zakończył się niepowodzeniem.
Poprzedni program wdrażany był wiosną 2015 r. W jego ramach Amerykanie planowali w ciągu 3 lat przeszkolić i dozbroić ok. 15 tys. tzw. umiarkowanych syryjskich rebeliantów (do których zaliczani są także islamscy fundamentaliści z frontu al-Nusra, który jest powiązany z al-Kaidą). Akcja miała być realizowana na terenach Turcji, Jordanii i Arabii Saudyjskiej. Jednak już jesienią program przerwano.
Poza pochłonięciem znacznych nakładów finansowych, zaowocował spektakularnymi niepowodzeniami. Jeden z oddziałów, liczący około 70 osób, po wkroczeniu we wrześniu do Syrii część swego wyposażenia oddał dżihadystom w zamian za bezpieczne przejście przez ich tereny. Kilka tygodni później program zamknięto.
Na razie brak jakichkolwiek szczegółów odnośnie do nowego programu ani tego, jak zapatrują się na niego bliskowschodni sojusznicy Waszyngtonu. Jako najbardziej prawdopodobne miejsce szkolenia typowana jest Jordania.
CWIK/Panstwochrzescijanskie.pl
Przekaż wieści dalej!