Wałęsa: Bardzo zniszczyli moje imię
Dziś rano Lech Wałęsa ponownie zabrał głos w sprawie dokumentów, które przekazała do IPN wdowa po Kiszczaku. „Panowie, którzy podrabialiście na mnie dokumenty, ja Wam wybaczam i jestem przekonany, że robiliście często to z pobudek patriotycznych dla dobra Polski” – napisał na swoim mikroblogu na Wykopie Wałęsa.
W wypowiedzi były prezydent przedstawił swoją wersję i interpretację wydarzeń.
„Panowie, którzy podrabialiście na mnie dokumenty, ja Wam wybaczam i jestem przekonany, że robiliście często to z pobudek patriotycznych dla dobra Polski, głęboko wierząc, jak zresztą cały świat, że nie mieliśmy najmniejszej szansy na urwanie się Sowietom, i że dążenie takich ludzi jak ja zakończy się straszną tragedią. Całkiem możliwe to było” – napisał Lech Wałęsa.
„No ale zaryzykowaliśmy. Udało się, walka między nami zakończona. […] Jednak w walce stosowane były nie zawsze czyste metody. Dziś kilku łajdaków, często wcześniej dezerterów, próbuje skorzystać z tych nieczystych metod walki i uruchamiać je jako prawdziwe i dobre na dzisiejszy, inny czas. Proszę Was, nie pozwólmy im na to” – czytamy w dalszej części wpisu.
Tekst kończy się wyznaniem Wałęsy: „Bardzo zniszczyli moje imię, bardzo zniszczyli wspaniałe zwycięstwo Solidarności. Dziwię się ruchom zmarłego Generała, w obu sytuacjach gdybym się znalazł, tak postąpić wobec mnie nie wolno było. Dlatego moim zdaniem powinniście czuć się zwolnieni z lojalności, pozwolić i pomóc prawdzie zwyciężyć”
Maj/interia.pl
Przekaż wieści dalej!