Wałęsa chce znów stanąć na czele ruchu oporu
Lech Wałęsa w Gdańsku podczas obchodów grudnia ‘70 mówił, że sytuacja w Polsce jest niebezpieczna, ale że jeszcze jest czas na odpowiednie ruchy w kierunku „naprawy demokracji”.
– Jeszcze nie jest za późno. Ja mam doświadczenie. To wszystko staje się coraz bardziej niebezpieczne. Jeśli się nie opamiętamy, to wierzcie mi szczerze, że będę musiał jeszcze raz stanąć na czele i poprowadzić ten bój – groził Wałęsa
Wałęsa zapowiedział, że poczeka przez krótki czas. – Przez pół roku nie zamierza atakować, bo chce popatrzeć co to rozwiąże. Ale po pół roku dalej nie będzie można, jeśli to będzie destabilizowało, jeśli to będzie niszczyło nasze zdobycze, naszą wolność, jeśli to będzie ubliżało Polsce na arenie międzynarodowej, to nie mamy wyboru. Trzeba będzie przez referendum uargumentować nasze zdecydowanie – zapowiedział były prezydent III RP.
Wałęsa ma jednak nadzieję, że do żadnego buntu nie dojdzie i że obie strony osiągną porozumienie.
Jap/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!