Wałęsa rezygnuje z debaty
Z zainicjowanej przez samego Wałęsę debaty o „Bolku” nic nie wyszło. Były prezydent ostatecznie wycofał się z pomysłu, ponieważ nie odpowiadała mu formuła dyskusji.
Jak pisaliśmy niedawno (TUTAJ), Lech Wałęsa sam zaproponował pomysł, by w temacie sprawy „Bolka” odbyła się debata z udziałem historyków i IPN. Miało to ostatecznie rozwiać wszelkie podejrzenia odnośnie niejasności z przeszłości prezydenta. Tymczasem Wałęsa niespodziewanie zrezygnował z udziału w wydarzeniu oznajmiając, iż nie odpowiada mu formuła dyskusji. Wczoraj IPN poinformował oficjalnie, iż polityk wycofał się z pomysłu debaty, która w tej sytuacji nie odbędzie się wcale. – Od początku mówiłem, że debaty nie będzie – komentuje Sławomir Cenckiewicz, autor biografii Wałęsy. – To była jakaś hucpa, w której, niestety, uczestniczył IPN i stał się de facto organizatorem tego przedsięwzięcia – twierdzi historyk.
„Poprosiłem IPN, aby zorganizował spotkanie prowadzące do prawdy, ale z tego, co widać, nie da się. Zrobimy inaczej” – napisał z kolei sam Wałęsa deklarując, iż… poda Instytut do sądu. „PN w moim przypadku sprawie rzekomej mojej współpracy z SB wyjaśnienia wykonał niewłaściwie, nieuczciwie, niedbale. Właściwie wykonał to na spreparowanych, przygotowanych materiałach przez SB. SB zniszczyło w moim przypadku blisko 100 opasłych tomów zostawiając przygotowanych fachowo kilka karteluszek” – dodaje były prezydent.
MGOT/dziennik.pl, pch24.pl
Przekaż wieści dalej!