Wegeideologia jest groźna dla społeczeństwa. Kobieta uciekła z kwarantanny bo… dostała kiełbasę. Jechała komunikacją miejską

Kobieta poddana kwarantannie w Słubicach uciekła z niej. Pojechała ze skargą – komunikacją miejską, narażając innych ludzi – na policję, bo dostała do jedzenia kiełbasę. – Jak tak dalej pójdzie to nas wykończą – stwierdza rzecznik prasowy poznańskiej policji Andrzej Borowiak.

Kobieta do Polski przyjechała z Niemiec. Została objęta więc kwarantanną. Ponieważ nie miała stałego miejsca zamieszkania, wyznaczono jej lokalizacje w Słubicach.

Wczoraj uciekła, spędzając w kwarantannie w praktyce jedną noc. Pojawiła się na poznańskim posterunku ze skargą.

– Uciekła, bo jak powiedziała policjantom, obsługa była tam dla niej niemiła, a dodatkowo ona jest wegetarianką, a do jedzenia dano jej chleb i kiełbasę. Uznała, że nie chce mieć nic wspólnego z tymi ludźmi, opuściła miejsce kwarantanny, wsiadła do autobusu i pociągu i dojechała do Poznania. Na komisariat zwróciła się z prośbą o pomoc – powiedział rzecznik prasowy poznańskiej policji Andrzej Borowiak. Potwierdził również ten fakt na Twitterze.

– Niestety to prawda. Jak tak dalej pójdzie to nas wykończą – napisał.

– Niestety to kolejny w ostatnich dniach przykład skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania ludzi. Prosimy o stosowanie się do wytycznych służb, bo w przeciwnym razie będziemy mieć wysyp takich sytuacji – zaznaczył.

Zapowiedział również, że policja zamierza skierować sprawę do sądu. Kobieta została odstawiona przez policję z powrotem do Słubic.

epoznan.pl

Przekaż wieści dalej!

Kontrrewolucja.net

Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f

Więcej artykułów autora - Strona autora

Śledź mnie na: