Wyrok TK od tygodni znany politykom PO
Portal wPolityce.pl ustalił, że już od dwóch tygodni politycy Platformy Obywatelskiej i inni przedstawiciele establishmentu III RP przesyłali, poprawiali i komentowali projekt orzeczenia, które dziś wydał Trybunał Konstytucyjny.
Trybunał ogłosił dziś, iż punkty dotyczące jego samego zawarte w ustawie są niekonstytucyjne. W orzeczeniu czytamy m.in, że grudniowa ustawa jest niezgodna z zasadą poprawnej legislacji wynikającą z Konstytucji oraz, że wniesiona nowela uniemożliwiła Trybunałowi Konstytucyjnemu »rzetelne i sprawne działanie«.
Tymczasem wspomniany wyżej portal opublikował cały 269-stronicowy projekt orzeczenia Trybunału z 9 marca jeszcze przed jego oficjalnym ogłoszeniem. Jest on identyczny z orzeczeniem, które ujrzało dziś świadło dzienne oficjalnie. Dokument ten miał krążyć wśród polityków już od dwóch tygodni. Dziennikarze twierdzą, iż informacje zostały potwierdzone w trzech różnych źródłach. – Jeśli prawdą są doniesienia portalu wPolityce.pl, jeśli od jakiegoś czasu to orzeczenie funkcjonowało wśród posłów PO, mamy skandal. Sądzę, że takiego skandalu nie mieliśmy od 26 lat – ocenia poseł Michał Wójcik z PiS. – To oznaczałoby bowiem, że rozmawiamy o czymś niezwykle istotnym, o sprawie mającej walor ustrojowy, toczy się spór, a jednocześnie jedna ze stron konsultuje orzeczenie z kimś, kto ma być bezstronny. TK ma być najważniejszym sądem w Polsce, sądem konstytucyjnym. Trybunał bada konstytucyjność aktów – dodaje parlamentarzysta. Tymczasem Tomasz Siemionia, wiceprzewodniczący PO, zaprzecza podanym informacjom. – Mogę jedynie powtórzyć za posłem Halickim, że tę sprawę powinna wyjaśnić prokuratura. Pytanie skąd pochodzi ten przeciek. Ja żadnej wiedzy na temat tego, jakie będzie to orzeczenie, nie miałem. W żadnym z gremiów Platformy, żaden polityk PO nie miał takiej wiedzy – twierdzi Siemioniak.
Maj/kresy.pl, wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!