Dwa zamachy bombowe w Turcji
W Turcji doszło do dwóch zamachów bombowych. Ataki skierowane był na komisariaty policji, we wschodniej części kraju. Nie żyje co najmniej sześć osób, a prawie 220 zostało rannych. O atak oskarżani są bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
Dziś rano, przed policyjnym budynkiem w mieście Elazzig, eksplodował samochód pułapka. W wyniku wybuchu zginęło co najmniej trzech policjantów, a 146 osób zostało rannych. Z informacji jakie podaje burmistrz miasta, Mahmut Varola wynika, że do wybuchu doszło na obszarze komisariatu. Mężczyzna zaznaczył, że spaliło się wiele zaparkowanych w pobliżu samochodów.
Do podobnego ataku, kilka godzin wcześniej doszło we wschodniej prowincji Wan, niedaleko irańskiej granicy. Tam również miała miejsce eksplozja samochodu pułapki, przed jednym z komisariatów policji. W zamachu zginęło dwóch cywilów i jeden funkcjonariusz. Rannych zostało ponad 70 osób.
W ubiegłym tygodniu, dowódca oddziałów PKK Cemil Bayik groził nasileniem ataków na oddziały policji w Turcji. PKK żąda większej autonomii dla Kurdów w Turcji. Kurdyjsko-turecki konflikt, który trwa już od 1984r. kosztował życie ponad 40 tys. osób. Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone uznały PKK za organizację terrorystyczną.
Sytuacja w Turcji jest bardzo niestabilna. Podczas gdy kraj boryka się z bojownikami z Kurdystanu, cały czas trwa akcja „oczyszczania” przestrzeni publicznej z osób, które są podejrzane o wspieranie niedawnego zamachu stanu w Turcji. – W areszcie przebywa aktualnie 20 355 osób – powiedział premier Turcji Binali Yildirim.
Przekaż wieści dalej!