Manewry „Anakonda-16”. Zła sytuacja NATO
Nieotwarty spadochron podczas zrzutu to nie jedyne problemy, które pojawiły się przed NATO w związku z manewrami „Anakonda-16”. Okazuje się, że Zachód nie dysponuje odpowiednimi informacjami o logistyce i transporcie.
„NATO nie dysponuje przykładowo pełnymi danymi o drogach, którymi można przerzucać ciężki sprzęt wojskowy, gdy tymczasem w trakcie zimnej wojny „było dokładnie wiadomo, jakie drogi i mosty można było w tym celu wykorzystywać” – pisze „Suddeutsche Zeitung”. ” Brakuje pełnej informacji o nadających się do eksploatacji drogach kolejowych, mostach i tunelach, przede wszystkim w nowych państwach członkowskich NATO” – czytamy w niemieckiej gazecie, która powołuje się na przedstawiciela NATO.
Oprócz tego rozgłos zyskuje spadochroniarz, któremu podczas zrzutu nie otworzył się spadochron. Nad ziemią zdążył otworzyć spadochron zapasowy. Kpt. Marcin Gil, rzecznik 6 Brygady Powietrznodesantowej powiedział, że skoczek zachował się wzorowo, otwierając spadochron zapasowy w odpowiednim momencie. Zrzut miał miejsce ponad 500 metrów nad ziemią.
Ćwiczenia „Anakonda-16″ ruszyły wczoraj. Bierze w nich udział 31 tys. żołnierzy z 24 krajów i ok. 3 tys. jednostek sprzętu wojskowego. Ćwiczenia odbywają się od 2006 roku w dwuletnich odstępach czasu.
CWIK/wpolityce.pl, gazeta.pl, sputniknews.com, YouTube
Przekaż wieści dalej!