Haracz od „nadmiarowych zysków” trafi do kosza
– Rząd rezygnuje z pomysłu wprowadzenia tak zwanej daniny Sasina – podaje RMF FM. Stacja przypomina jednak, że samo ogłoszenie tego rodem z ZSRR pomysłu spowodowało wielomiliardowe straty na warszawskiej giełdzie.

– Podatek trafia do kosza – informuje Krzysztof Berenda. Po pierwsze dlatego, że jest już niepotrzebny. Ten sam efekt – pozbawienia spółek energetycznych części zysku – został osiągnięty bowiem projektami dwóch innych ustaw – czytamy na rmf24.pl.
Pierwsza ustawa dotyczy częściowego zamrożenia cen prądu dla domów. Druga zaś to będący w trakcie negocjacji z samorządami projekt maksymalnej ceny prądu dla małych i średnich firm, samorządów, szkół i szpitali.
RMF FM podaje, że według ministrów projekt Sasina jest już niepotrzebny. Niewykluczone jednak, że wróci w przyszłości. Jednak będzie miał dotyczyć wyłącznie spółek energetycznych i dotyczyć ograniczenia marż.
Absurdalny i szkodliwy pomysł haraczu od „nadmiarowych zysków” i to w wysokości aż 50 proc. ogłoszono pod koniec września. W efekcie samej zapowiedzi nastąpiły znaczne spadki na warszawskiej giełdzie.
– Indeks WIG20 znalazł się na poziomie, który ostatnio widzieliśmy w apogeum covidowej paniki. Traciły przede wszystkim spółki energetyczne, takie jak Polska Grupa Energetyczna, Tauron, Enea czy Orlen – przypomina rmf24.pl.
Przekaż wieści dalej!