Krach na rynku kredytów, bo Polaków na nie nie stać
BIK poinformował, że popyt na kredyty mieszkaniowe w lipcu spadł o 66,8 proc. rok do roku. Liczba wnioskujących o kredyty mieszkaniowe spadła zaś 67,8 proc..
– Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Wartość Indeksu oznacza, że w lipcu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 66,8 proc. w porównaniu do lipca 2021 r. – napisano.
Liczba wnioskujących o kredyt mieszkaniowy wyniosła 14,11 tys. potencjalnych kredytobiorców. Dla porównania, w ubiegłym roku było ich 43,76 tys..
Ponadto znaczny spadek zarejestrowano w skali miesiąca. W lipcu o kredyt wnioskowało o 27,7 proc. mniej osób, niż w czerwcu.
– BIK podkreśla, że znaczne skurczenie się rynku kredytów hipotecznych ma związek ze zmniejszeniem się popytu, a zatem z mniejszą liczbą udzielonych kredytów. Mariusz Cholewa, prezes BIK, wskazuje, że na taki stan rzecz wpływ ma przede wszystkim stale malejąca zdolność kredytowa Polaków, związana z podwyżką stóp procentowych (od lipca stopa referencyjna wynosi 6,5 proc.) – wyjaśnia portal money.pl.
Prezes BIK Mariusz Cholewa wskazuje, że tzw. wakacje kredytowe, które weszły w życie w piątek, również wpływają na sytuację. Jak mówił Cholewa w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, te mogą „zahibernować zjawisko pogarszania się jakości kredytów”.
money.pl
Przekaż wieści dalej!