Kreml przymusza do aplikacji preparatu na koronawirusa. Brak szprycy – brak wypłaty i zawieszenie w pracy. Dotyczy także pracowników zdalnych
Rosyjska Federalna Służba Pracy i Zatrudnienia (Rostrud) przygotowała dokument, z którego wynika, że „jeśli pracownik nie będzie chciał się zaszczepić i nie będzie miał udokumentowanych do tego przeciwwskazań medycznych, to powinien zostać zawieszony i nie otrzymać pensji”.
O dokumencie Rostrudu przesłanego stowarzyszeniu pracowników korporacyjnych poinformowała „Izwiestia”. Rostrud przekonuje, że pracodawcy są zobowiązani do zawieszenia pracowników, którzy odmówili przyjęcia prepartu na koronawirusa. Podkreślono, że taki środek przewiduje kodeks pracy Federacji Rosyjskiej.
Dodatkowo pracownik taki ma naruszać prawo „o uodpornianiu się na choroby zakaźne”, co może być podstawa dla zawieszenia go w pracy. Zaznaczono, że z tego powodu można także nie przyjąć kogoś do pracy.
Rosjanin może jedynie odmówić szprycy, jeśli przedstawi dokument stwierdzający medyczne przeciwwskazania do przyjęcia preparatu.
Zawieszony pracownik będzie mógł powrócić do pracy tylko w sytuacji, gdy przyjmie preparat, uzyska zaświadczenie o przeciwwskazaniu albo jeśli zakończy się tzw. pandemia koronawirusa.
Co ciekawe, Rostrud przekonuje, iż rozwiązaniem nie jest wysłanie pracownika na pracę zdalną. Ten również musi przyjąć preparat, by nie zostać zawieszonym.
rmf24.pl
Przekaż wieści dalej!
To musi być smutna wiadomość dla fanów Rosji i Władymira Władymirowicza, który ponoć jako jedyny „ma dla nas ofertę”, choć przyznam szczerze, że nie słyszałem – jeśli już próbujemy naszą obecną sytuację odnieść do tej z 1938 roku i propozycji Hitlera względem Polski – by ani on sam, ani któryś z jego urzędników takową wyartykułował.