Kryzys energetyczny. Warszawski rząd sprzedał w tym roku prawie 3 mln ton węgla za granicę
Od stycznia do chwili obecnej warszawski rząd sprzedał już 2,8 mln ton węgla za 3 mld złotych. Dr Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii podkreśliła, że „eksport węgla ma się nieźle”. Tymczasem przez Polakami stoi widmo braku węgla na zimę i niesamowitej drożyzny.
Konsekwencją ulegania „zielonej” ideologii jest pozbywanie się kopalń i brak węgla. W efekcie kryzys energetyczny w naszej części świata stał się faktem.
Węgry wprowadziły oficjalny stan zagrożenia energetycznego, w którego ramach jest m.in. zakaz eksportu węgla. Natomiast rząd w Warszawie z jednej strony obiecuje dopłaty do węgla, którego nie będzie, zaś z drugiej sprzedaje węgiel, który posiadamy obecnie.
– Z dzisiejszych ciekawostek. Eksport węgla ma się nieźle. Od stycznia do teraz sprzedano poza Polskę ok 2,8 mln ton, za 3 mld zł. Czyli pomoc publiczna na utrzymanie kopalń gdy jest krucho – tak, ale współpraca w czasie kryzysu – nie – napisała na Twitterze dr Maćkowiak-Pandera.
Jak podkreśliła, połowa z tej ilości to węgiel energetyczny.
Z udostępnionych danych wynika, że w ostatnim czasie sprzedaż węgla z Polski wzrosła.
– Od stycznia do maja z Polski eksportowano blisko trzy miliony ton węgla. Co więcej, wcześniej, przez ostatnie siedem lat, rząd premiera Morawieckiego, a wcześniej Beaty Szydło, uzależnił polską energetykę od węgla z Rosji. W 2015 roku import węgla z Rosji wynosił niecałe pięć milionów ton. W 2018 roku to było blisko 14 milionów ton – mówił Borys Budka w programie „Fakty po faktach”.
tvn24.pl / twitter.com / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!