NBP podało prognozowaną inflację na przyszły rok. Jest wyższa, niż zakładano. Glapiński: To wstępna prognoza
Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński podał wstępne prognozy gospodarcze, m.in. dotyczące inflacji. Wynieść ma ona więcej, niż zakładano wcześniej, bo 7,6 proc.. Nie wiadomo oczywiście, czy i w przyszłym roku realia nie przebiją oczekiwań, jak miało miejsce w ostatnich miesiącach.
Adam Glapiński odpowiedział na pytania „Business Insider Polska” dotyczące prognoz dla polskiej gospodarki na najbliższe dwa lata. Szef NBP podkreślił, że te przewidywania „mają tylko charakter wstępny”.
Inflacja w przyszłym roku ma wynieść 7,6 proc., zaś jej szczyt ma przypaść na czerwiec. – Średnioroczna inflacja CPI (consumer price index – wskaźnik cen konsumpcyjnych – red.) w 2022 r. wyniesie 7,6 proc., czyli więcej niż przewidywane 5,1 proc. w 2021 r. Maksymalny poziom inflacji CPI będzie miał miejsce w czerwcu 2022 r. (8,3 proc.), a następnie będzie ona się stopniowo obniżać — do 6,2 proc. w grudniu 2022 r. – zapowiedział prezes NBP Adam Glapiński.
Wpływ na inflację mają mieć rosnące ceny energii elektrycznej i gazu, ale również znacząco wyższe ceny opału, energii cieplnej i żywności. Prognoza ta obejmować ma już również wpływ rządowego interwencjonizmu, nazwanego „tarczą antyinflacyjną” oraz wprowadzenie zerowego podatku VAT na żywność.
– Za blisko połowę inflacji w 2022 r. odpowiadać będą ceny energii. Roczna dynamika cen energii może wzrosnąć nawet do rekordowych 27 proc. w czerwcu 2022 r. – mówił Glapiński i dodał, że wzrost cen energii będzie podwyższał ceny zarówno pośrednio, jak i bezpośrednio.
Przekaż wieści dalej!