Stewardessa zwolniona z pracy… za sprzeciw wobec mordowania dzieci. Sąd wydał wyrok na jej korzyść
Sąd w Teksasie wydał wyrok korzystny dla Stewardessy, która została wyrzucona z pracy za swój światopogląd. Wyraziła sprzeciw wobec prawa do mordowania nienarodzonych dzieci. Prawnicy linii lotniczych, w których pracowała muszą udać się na kurs wolności religijnej, zaś zwolniona pracownica otrzyma ponad 5 mln USD i zostanie przywrócona na stanowisko.
Stewardessa Charlene Carter została zwolniona, gdy nazwała szefową związków „podłą” z powodu jej udziału w proaborcyjnym marszu w Waszyngtonie w 2017 roku. Linie lotnicze Southwest twierdziły, że stewardessa miała jeszcze nękać kobietę poza publicznymi postami.
Sąd przyznał rację zwolnionej pracownicy. Nakazał, by trzech prawników linii Southwest wzięło udział w kursie wolności religijnej organizowanym przez Alliance Defending Freedom.. Ponadto Carter ma otrzymać zadośćuczynienie w wysokości ponad 5 mln USD i powrócić na swoje stanowisko.
Sędzia stwierdził, że to firma prześladowała stewardessę z powodu jej przekonań religijnych i naruszyła jej prawo do wolności słowa. Zaznaczono też, że linie lotnicze nie mają prawa dyskryminacji stewardess za ich wierzenia i praktyki religijne, również w sferze publicznej czy w poszczególnych dziedzinach życia, np. w kwestii prawa do mordowania dzieci przed narodzeniem.
Sąd uznał też, że linie lotnicze zachowywały się, jakby polityka firmy była ważniejsza od prawa federalnego w kwestii tego, co wolno a czego nie wolno pracownikom.
Prawnicy linii lotniczych zapowiedzieli, że odwołają się od decyzji sądu.
nczas.com / kontrrewolucja.net
fot. Colton Henline/CC BY-SA 4.0/Wiki
Przekaż wieści dalej!