Watykański ekspert: „Warto pomyśleć o redystrybucji zysków globalnych koncernów farmaceutycznych, które na pandemii zarobiły krocie. Wkrótce będziemy musieli przyjąć czwartą dawkę”
– Warto pomyśleć także o redystrybucji zysków międzynarodowych koncernów farmaceutycznych, które na pandemii zarobiły krocie – powiedział Radiu Watykańskiemu Luigino Bruni, włoski ekonomista, członek watykańskiej komisji ds. Covid-19. O ile wcześniejsze wypowiedzi i komunikaty płynące z Watykanu były miło witane przez te koncerny, ta wypowiedź raczej nie przypadnie im do gustu.
Franciszek w poniedziałek spotkał się z Korpusem Dyplomatycznym. Podczas spotkania zaapelował, aby szpryca na koronawirusa była powszechnie dostępna dla wszystkich państw na świecie, włącznie z tymi biednymi. Wezwał także do „wypracowania skoordynowanych modeli solidarności” i „wzmocnienia potencjałów krajów najbardziej potrzebujących” w kwestii usług medycznych w ogóle.
Komentując tę wypowiedź, Bruni powiedział, że „nie uda się pokonać pandemii poprzez zamknięcie jednego czy dwóch krajów”. – Jedyną możliwością jest ogólnoludzka solidarność i uodpornienie całej planety – przekonywał watykański ekspert.
– W Europie i w Stanach Zjednoczonych jesteśmy już po trzeciej dawce, a za jakiś czas będziemy musieli przyjąć czwartą. Przy tym tempie rozwoju wirusa, myślenie, że jedynym rozwiązaniem w walce z nim jest regularne szczepienie całej planety, wydaje się mało realistyczne. Pomyślmy jakie to trudne np. w Afryce, w Chinach czy w Indiach. Musimy zacząć otwierać się na inne perspektywy. Szczepmy się, ale zajmijmy się też poszukiwaniem leków, które poradzą sobie z wirusem – kontynuował.
– Przypominam, że po II wojnie światowej miała miejsce redystrybucja ogromnych zysków firm, które dorobiły się na handlu bronią. Fakt, że dziś nie wyobrażamy sobie czegoś podobnego w odniesieniu do zysków ze szczepionek na Covid-19 wydaje mi się bardzo nieetyczny i niesprawiedliwy. Konieczna jest ogólnoludzka solidarność. Nie możemy nadal myśleć w kategoriach narodowych. Musimy zrozumieć, że problem jest globalny i wymaga skoordynowanych, globalnych rozwiązań. Zachodnie kraje już wiedzą, że pomimo swojego bogactwa, będą zagrożone, dopóki nie pokonamy koronawirusa wszędzie. To wielkie przesłanie tego kryzysu: bogactwo jednostek i narodów jest niewystarczające, aby poradzić sobie z tak złożonym i powszechnym problemem – przekonywał Luigino Bruni.
Oczywiście, watykański ekspert wprowadza w błąd, podtrzymując narrację, jakoby tzw. pandemia rzeczywiście była jakimś zagrożeniem i powodowała spustoszenie. Fakty są takie, że chaos, upadek gospodarczy i regionalnie znaczne wzrosty zgonów mają miejsce w wyniku bezsensownych, absurdalnych i szkodliwych lockdownów wprowadzanych przez rządy poszczególnych państw. Tzw. pandemię można zakończyć po prostu kończąc Wielką Histerię i przywracając tzw. normalność sprzed dwóch lat.
Natomiast ciekawym jest, że watykański ekspert zwraca uwagę społeczną na majątki globalnych koncernów farmaceutycznych. Te oraz sprzymierzone z nimi wielkie media dotychczas chętnie cytowały watykańskie wypowiedzi o preparatach na koronawirusa. Czyżby miało się to wkrótce zmienić?
vaticannews.va / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!
PECUNIA NON OLET!
Nigdy nie byłoby problemu z jakimkolwiek virusem gdyby nie istnienie big farma Gatesowi,sorosow ,Franciszków i innych masonów światowego obłędu ,terroru strachu ,dyskryminacji i segregacji
Wypasione s…..ny rządzą ludzkością.
R: Wielu z nas zauważa nasilające się zjawiska ograniczania ludzkiej wolności na całym świecie w kontekście operacji Covid 19. Jak na te wydarzenia powinien patrzeć katolik? (chodziłoby o stosunek do lockdownów, szczepionek)
katolicki kapelan Duszpasterstwa Katolickiej Mszy Św 'Trydenckiej’ w Polsce ( Msze: Kraków, Warszawa, Wrocław i inne)
Ksiądz Rafał Trytek:
Te działania stanowią zniewolenie ludzkości w imię Nowego Porządku Świata. Należy je roztropnie odrzucać, a na pewno nie należy przyjmować podejrzanych produktów pseudomedycznych.
piusx.pl