Wielka podwyżką cen jaj, a będzie jeszcze gorzej. To efekt „eko” rewolucji
Zwykłe jajka w Lidlu podrożały w kilka dni z 5,99zł do 7,49zł za 10 sztuk. Powodem jest wzrost kosztów produkcji z powodu realizacji postulatów tzw. ekologów o rezygnacji z chowu klatkowego.
Na ogromną podwyżkę ceny zwróciła uwagę popularna tiktokerka przedstawiająca się jako „Beata od Oszczędzania”. Poinformowała, że w ciągu zaledwie 10 dni cena 10 jaj kurzych w Lidlu zwiększyła się o 25 proc. z 5,99zł do 7,49 zł.
– Tiktokerka zapewnia, że mowa dokładnie o tych samych jajach, bo zawsze bierze te same. Zauważa też, że – jej zdaniem – w supermarketach i dyskontach nieco spadła liczba spektakularnych promocji. To spostrzeżenie subiektywne, wzrost cen jaj staje się zaś faktem – czytamy na money.pl.
O podwyżkach cen portal alarmował od kilku tygodni. Jak podkreślono, spowodowane one są „przechodzeniem na produkcję bardziej przyjazną kurom”, czyli rezygnację z chowu klatkowego. Zaznaczono, że „efekt tej szeroko zakrojonej, obejmującej całą Europę, operacji, będzie jednak występował stopniowo”. Oznacza to, że ceny jeszcze będą rosły.
Na wzrost ceny wpływ mogły mieć również zawirowania na rynkach zagranicznych. W ubiegłym roku ceny jaj w Polsce wzrosły, ponieważ brakowało ich w innych krajach, co wpłynęło na poprawienie eksportu.
Komisja Europejska do 2023 roku ma wydać decyzję, która ma być narzucona wszystkim krajom członkowskim w kwestii hodowli. Zakaz ma wchodzić stopniowo od 2027 roku, a to będzie oznaczało znaczny wzrost ceny jaj.
money.pl
Przekaż wieści dalej!