Pożar polskiego skansenu na Ukrainie
– W nocy z soboty na niedzielę w Borysławiu w obwodzie lwowskim spłonął dom – muzeum polskiego społecznika i regionalisty Sergiusza Sylantiewa, prezesa Regionalnego Towarzystwa Kultury Polskiej Borysławia – podaje portal kresy.pl. Spłonęły zbierane przez ponad 20 lat pamiątki po II RP. Przyczyny pożaru są nieznane.
W skansenie „Karpacka Chata” w obwodzie lwowskim wybuchł pożar w nocy z soboty na niedzielę. Przyczyny pożaru nie są znane i są dopiero ustalane.
Budynek powstał w 1802 roku. Pożar zniszczył pamiątki z okresu II RP, które zbierano przez ponad 20 lat.
POMÓŻ NAM POKRYĆ KOSZTY DZIAŁALNOŚCI! KLIKNIJ, BY PRZEJŚĆ DO ZRZUTKI I PRZEKAZAĆ JEDNORAZOWĄ DAROWIZNĘ NA DALSZE FUNKCJONOWANIE
– Były to przedmioty użytku codziennego, reklamy przedwojennych polskich firm, przedmioty kultu religijnego, pamiątki z przedwojennych pieszych pielgrzymek do Kalwarii Pacławskiej, odzież, rękodzieło, wiele elementów związanych z kulturą Lwowa i Zagłębia Naftowego – podało Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć.
Oprócz tego na portalu zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka na pomoc w odbudowie skansenu.
Powstały w 1802 roku dom został w 2013 roku przeniesiony do Borysławia. Na drzwiach zachowała się stara tabliczka z dawnym adresem w języku polskim.
kresy.pl
fot. Tt/Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć”