Atak na polskiego księdza w Kanadzie. Napastnika powstrzymały stare babcie okładając go laskami
Do napaści z nietypowym zakończeniem doszło w kościele Matki Bożej Królowej Polski w kanadyjskim Edmonton. Podczas odprawiania Mszy świętej pijany mężczyzna zaatakował kapłana z Polski. Został zatrzymany przez starsze kobiety, które zaczęły okładać napastnika laskami.
Do ataku doszło 13 marca. – Polski oblat ks. Marcin Mironiuk został zaatakowany podczas odprawiania Mszy w parafii Matki Bożej Królowej Polski w kanadyjskim Edmonton. Sprawca rzucił się na proboszcza i zaczął go dusić. Z pomocą przyszły starsze parafianki, które tak długo okładały napastnika laskami, aż ten rozluźnił uścisk i uciekł – informuje polonijny serwis goniec.net.
Obecnie sprawca wciąż pozostaje nieuchwytny. Jest nim biały mężczyzna o wzroście około 175 cm. Według relacji świadków, podczas zajścia czuć było od niego alkohol.
Ks. Mironiuk OMI nie ucierpiał znacząco w wyniku ataku.
Rzecznik diecezji Edmonton Lorraine Turchansky powiedziała radiu CBC, że starsze panie były zszokowane, ale udało im skutecznie się interweniować. – Być może, gdyby to byli młodsi ludzie, zamiast rzucić się na pomoc, dzwoniliby na 911 (numer alarmowy), ale w tym przypadku tak nie było – powiedziała.
Należy zaznaczyć, że choć sytuacja jest dość nietypowa i zabawna, mamy jednak do czynienia z kolejnym atakiem fizycznym na kapłana. Do tego miał on miejsce w kraju Zachodu, który uznawany jest powszechnie za „cywilizowany”.
gosc.pl
Przekaż wieści dalej!