Francja wraca do demokratycznych korzeni. Państwo zakazuje Mszy świętych mimo protestów
– Pomimo kolejnych protestów ze strony świeckich i starań podejmowanych przez biskupów we Francji nie zostaną przywrócone Msze z udziałem wiernych – informuje Radio Watykańskie. Premier Castex, powołując się na „warunki sanitarne” z powodu tzw. pandemii koronawirusa podtrzymuje zakaz odprawiania Mszy świętych z udziałem wiernych.
Premier Francji „łaskawie” zapowiedział, że polecił szefowi MSW opracowanie zasad, według których państwo pozwoli wiernym uczestniczyć w Mszach świętych, pod warunkiem, że pozwolą na to „warunki sanitarne”.
Abp Éric de Moulins-Beaufort przyznał po spotkaniu z premierem, że wzruszyła go postawa wiernych, którzy w ubiegły weekend manifestowali pod kościołami. Jak uważa hierarcha, to przesłanie „dotarło do rządu”.
– On sam przekazał premierowi oczekiwania wierzących, a także dał wyraz niezrozumienia, z jakim przyjmują zakaz publicznych liturgii – czytamy na portalu Radia Watykańskiego.
– Przesłanie dotarło, dialog z rządem został nawiązany. Teraz trzeba wypracować formy działania, które będą dostosowane do sytuacji sanitarnej. Jestem przekonany że wspólnoty wypracują pełne znaczenia formy, które z zachowaniem zaleceń sanitarnych pozwolą im świętować Chrystusa Króla w najbliższą niedzielę, a potem wejść w Adwent 29 listopada – powiedział arcybiskup.
Rządowy zakaz odprawiania Mszy świętych obowiązuje od trzeciego listopada. Wprowadzono go pod pretekstem tzw. pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Jedynym wyjątkiem są uroczystości pogrzebowe, w których może uczestniczyć do 30 osób.
Katolicy we Francji sprzeciwiają się temu przepisowi. Zebrano ponad 100 tys. podpisów pod petycją o zniesienie zakazu. Również biskupi wyraźnie krytykują decyzję demokratycznego rządu.
vaticannews.va / onet.pl
Przekaż wieści dalej!