Generał jezuitów cieszy się z „zerwania związku między kulturą i religią”, a powszechną sekularyzację nazywa „szansą”
Serwis Radia Watykańskiego informuje w ciepłym tonie o wywiadzie, jakiego dla francuskiego „La Croix” udzielił o. Arturo Sosa, generał Towarzystwa Jezusowego. Kontrowersyjny zakonnik, który wypowiadał już jawne herezje, tym razem wychwala sekularyzację społeczeństw oraz zrywanie związków między kulturą i religią.
– Zapytany o stosunek jezuitów do sekularyzacji przełożony generalny podkreślił, że stanowi ona szansę, ponieważ otwiera przestrzeń wolności, pozwala zanurzyć się w społeczeństwie pluralistycznym. A ono bardziej akceptuje różnice kulturowe, ideowe, a także religijne – przytacza niezgodne z rzeczywistością uwagi o. Sosy portal vaticannews.va.
– Innym aspektem pozytywnym jest przerwanie związku między kulturą i religią. Często wierzący w poprzednich pokoleniach nie wybierali wiary w wolny sposób. A przecież wiara nie powinna być narzucana przez kulturę. To wybór, który zależy od ludzkiej wolności, wpisuje się w spotkanie z Bogiem zwracającym się do wolności człowieka i osobistego doświadczenia – czytamy.
Dalej rzekomo ma to być zmiana dla Kościoła, ponieważ Kościół „odtąd będzie on złożony z wiernych świadomych swojego wyboru”. Te słowa fałszywie świadczą, jakoby wszyscy wcześniej żyjący wierni nie wyznawali swojej wiary świadomie i dobrowolnie.
Przypominamy, że o. Sosa już wcześniej wypowiadał fałszywe słowa dotyczące wiary. Największym echem odbiły się te negujące istnienie diabła w ogóle oraz twierdzące, że demon nie jest osobą.
Przekaż wieści dalej!