Grecja: imigranci dewastują cerkwie i straszą wojną
Islamscy imigranci w Pireusie wykorzystują zerwane z cerkiewnych ścian ikony jako… drewno na opał. W innym greckim mieście pojawiły się ulotki mające przekonać Greków do przejścia na islam pod groźbą wojny i morderstw.
Imigranci nie wyrażają żadnego szacunku ani dla wiary goszczących ich Greków, ani nawet dla zabytków greckiej kultury. W cerkwiach w Pireusie bezcenne ikony używane są przez koczujących w okolicy muzułmanów do rozpalania ognia. Imigranci coraz częściej zaczynają również domagać się usunięcia symboli religijnych z otoczenia. We wspomnianym już Pireusie postulowali o zdjęcie cerkiewnego krzyża, w mieście Kavala sami zdewastowali dzwon w jednej ze świątyń prawosławnych.
Równie przerażające, jak te akty agresji, są ulotki, które miały być przez imigrantów rozdawane w jednym z greckich miast. „Grecy, uwierzcie słowom Mahometa, abyście mogli uratować siebie i swoje rodziny. Wojna dotarła do waszego kraju. Teraz krew płynąć będzie jak rzeka” – można było przeczytać na rozdawanych ulotkach.
Metropolita Ambroży ostrzega: to skończy się tragicznym podbojem Grecji przez imigrantów. – Mam pretensje zarówno do polityków lewicowych, jak i naszej prawicy. Przedstawiciel tej ostatniej kilka dni temu oświadczył, że z pomocą imigrantów kryzys demograficzny w Grecji będzie rozwiązany raz na zawsze! – dodał duchowny. – Mam nadzieję, że nie tylko dla nas, jest sprawą niepojętą jak władze mogą stać po stronie imigrantów. Dziś – naszych najeźdźców – bulwersuje się metropolita.
MGOT/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!