Grekokatolicki arcybiskup: Zalecałbym ostrożność

Greckokatolicki arcybiskup Światosław Szewczuk „zaleca ostrożność” w kwestii znoszenia celibatu. Wypowiedział się o zaletach i wadach w sytuacji, gdy kapłani mają żony i gdy w ogóle mają taką perspektywę przyszłości.
Hierarcha zaznacza, że „w sprawie zniesienia obowiązkowego celibatu decyzję musi podjąć sam Kościół łaciński”. – Ja zalecałbym ostrożność. To nie rozwiąże problemu – powiedział abp Szewczuk w rozmowie z amerykańskim portalem „Crux”.
Podkreślił, że żonaci kapłani greckokatoliccy stanowią większość duchowieństwa w tym obrządku. Ponieważ sami są ojcami, ich relacje z dziećmi w parafii są bardziej naturalne. Zaznacza jednak, że ich dojrzałość nie wynika z faktu, że są żonaci.
Hierarcha zwraca też uwagę na problemy. Greckokatolicki kapłan może wziąć ślub dopiero po zakończeniu nauki w seminarium, jednak bardzo często pod koniec studiów są już zaręczeni. To utrudnia im skupienie się na życiu wspólnotowym.
– Często nasi biskupi bardziej niż o seminarzystów są zatroskani o ich dziewczyny. Przygotowaliśmy dla nich specjalny program formacyjny. Niekiedy po kilku spotkaniach kobiety te odkrywają jednak, że nie chcą być żonami księży i wtedy sprawy dodatkowo się komplikują – opowiada zwierzchnik Koscioła greckokatolickiego na Ukrainie.
Zdaniem abp Szewczuka ważnym tematem tego synodu jest eklezjologia, zrozumienie, do jakiego stopnia Kościół jest instytucją. – Młodzi nie ufają bowiem instytucjom. Kościół powinien więc w większej mierze być wspólnotą. Młodzi czują się porzuceni przez rodzinę, społeczeństwo i dlatego oczekują, że Kościół ich nie opuści, że będzie wspólnotą, w której będą mogli się rozwijać i dojrzewać – dodał abp Szewczuk.
vaticannews.va
Przekaż wieści dalej!