Jachira chwali się „antygwałtowym” tańcem w Sejmie i uważa to za jakiś sukces. Ks. Wachowiak zwraca uwagę na ważną rzecz
W budynku parlamentu III RP grupa kobiet zatańczyła taniec, który wedle ich logiki ma w jakiś sposób pomóc w walce z gwałtem. Poseł Klaudia Jachira pochwaliła się tańcem jako wielkim wyczynem. Ks. Daniel Wachowiak zwraca uwagę, że wydarzenie miało miejsce akurat w Środę Popielcową, co ciężko uznać za przypadek.
– Zrobiłyśmy to! Po raz pierwszy w historii w polskim Sejmie zatańczyłysmy taniec przeciwko przemocy wobec kobiet „Nazywam się Miliard”! W tym roku tańczymy w intencji zmiany definicji gwałtu, bo tylko TAK oznacza zgodę – napisał w serwisie X poseł Klaudia Jachira.
Zrobiłyśmy to!
— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) February 14, 2024
Po raz pierwszy w historii w polskim Sejmie zatańczyłysmy taniec przeciwko przemocy wobec kobiet "Nazywam się Miliard"! W tym roku tańczymy w intencji zmiany definicji gwałtu, bo tylko TAK oznacza zgodę.
Jedna za miliard!
Miliard za jedną! pic.twitter.com/7Zf2xGAhdL
W dziwacznym wydarzeniu traktowanym przez lewicowe środowiska za jakąś wielką rzecz wzięły udział inne kobiety z lewej strony politycznej. W sieci pojawiło się też sporo nagrań wskazujących, że wydarzenie te było zorganizowane „na rympał”. Pozornie ułożona choreografia nie była w ogóle dotrzymywana.
🤡Wiesz co robi te posłanki? One odpowiadają żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To są posłanki na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co one robią tym tańcem? One otwierają oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówią – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie… pic.twitter.com/b9AXE7klVp
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) February 14, 2024
W jaki sposób taniec czy tego typu happeningi mają pomóc w walce z gwałtami? Tego nie wiemy i nie jesteśmy pewni, czy same panie biorące udział w tych pląsach na serio wiedzą.
Na inicjatywę tę zwrócił uwagę ks. Daniel Wachowiak, który z innej strony wskazał na datę tego wydarzenia.
– Musiały w Popielec zatańczyć w Sejmie. A jak. Wyszło mało atrakcyjnie, a ze strony duchowej dała o sobie znać mroczna strona ich wnętrz – skomentował kapłan.
– Świat metafizyczny nie znosi próżni. Jak nie służenie Duchowi Świętemu, to trzeba głupio i banalnie – dodał ks. Daniel Wachowiak.
Musiały w Popielec zatańczyć w Sejmie. A jak. Wyszło mało atrakcyjnie, a ze strony duchowej dała o sobie znać mroczna strona ich wnętrz. Cóż. Świat metafizyczny nie znosi próżni. Jak nie służenie Duchowi Świętemu, to trzeba głupio i banalnie.
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) February 14, 2024
X / kontrrewolucja.net
fot. X / Klaudia Jachira
Przekaż wieści dalej!