Jedyny kapłan opuścił Afganistan. Kościół zakończył swoją działalność w tym kraju po 100 latach
– Po około 100 latach kończy się obecność Kościoła katolickiego w Afganistanie, gdzie władzę przejęli talibowie. Kraj ten opuścił jedyny ksiądz, który tam przebywał, włoski barnabita Giovanni Scalese – poinformowała agencja Ansa.
Ks. Giovanni Scalese od siedmiu lat był przełożonym misji w Afganistanie oraz kapelanem włoskiej ambasady w Kabulu. Wraz z pięcioma zakonnicami, został ewakuowany samolotem wojskowym.
Wraz z nimi, na pokładzie znalazły się niepełnosprawne dzieci, którymi siostry się opiekowały oraz Afgańczycy, którzy byli współpracownikami włoskiej dyplomacji i kontyngentu wojskowego a także działacze z rodzinami.
Kapłan w mediach społecznościowych podziękował Bogu za „udaną operację” oraz zaapelował o modlitwę za „Afganistan i jego naród”.
Agencja Ansa przypomina, że w 1919 roku Włochy jako pierwsze państwo Zachodu uznało niepodległość Afganistanu. Rząd Afganistanu dwa lata później, w podzięce za postawę Włoch, nadał Rzymowi prawo do utworzenia w swojej ambasadzie kaplicy dla katolików z zagranicy. Był to jedyny katolicki ośrodek kultu w Kabulu.
Pierwszy kapłan przybył do Afganistanu w 1931 roku, gdy papież Pius XI powierzył misję barnabitom.
Przekaż wieści dalej!
No to jeden okupant mniej.