Poświęciła swoje życie, by dziecko przyszło na świat. Rusza proces beatyfikacyjny
Chiara Corbello Petrillo może wkrótce zostać ogłoszona błogosławioną. 28-letnia kobieta, która była w ciąży, zrezygnowała z chemioterapii.
– Jej ofiara jest latarnią światła nadziei, świadectwem ogromnej wiary w Boga, który jest dawcą życia, a także przykładem miłości większej od lęku i od śmierci – czytamy w dokumencie ogłaszającym rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Chiary Corbello Petrillo. Z tekstu wynika też, że w ostatnich latach wiedza o tej kobiecie stała się wśród ludzi niezwykle popularna. Podczas ceremonii pogrzebowej wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej, kard. Agostino Vallini określił ją mianem „drugiej Joanny Beretty Molli”.
Petrillo była matką dwójki dzieci. Zanim zachorowała na raka, urodziła Marię i Dawida. Zmarli jednak po porodzie na skutek wrodzonych upośledzeń. Przy trzeciej ciąży lekarze poinformowali Charę Petrillo, że tym razem ma szansę na urodzenie zdrowego dziecka.
Tym razem to jednak ona zachorowała. Okazało się, że cierpi na złośliwego raka jamy ustnej. Chiara zrezygnowała z chemioterapii. W międzyczasie straciła oko. Po narodzinach dziecka rozpoczęła kurację, która jej nie pomogła.
– Idę do nieba, aby zaopiekować się Marią i Dawidem, ty zostajesz tutaj z tatusiem. Będę się za ciebie modlić – napisała w przedśmiertnym liście do swojego syna.
Mąż Chiary Petrillo podkreśla, że nigdy nie wątpił w słuszność decyzji swojej żony.
Chiara Corbello Petrillo zmarła 13 czerwca 2012 roku.
gosc.pl
Przekaż wieści dalej!