Prawosławny kapłan stwierdza, że sam „ślub cywilny” to w praktyce bezpłatna prostytucja
– Nie chcą się przyznać: „jestem bezpłatną prostytutką”, dlatego mówią: „jestem po ślubie cywilnym” Nie! Ty tylko bezpłatnie świadczysz usługi (seksualne – red.), i tyle. Nikt cię za żonę nie uważa – stwierdził prawosławny kapłan, protojerej Dmitrij Smirnow. To nie pierwsza mocna, niepopularna opinia tego duchownego.
Przewodniczący patriarszej komisji ds. rodziny protojerej Dmitrij Smirnow ostro skrytykował rosnącą falę tzw. ślubów cywilnych. – Nie chcą się przyznać: „jestem bezpłatną prostytutką”, dlatego mówią: „jestem po ślubie cywilnym” Nie! Ty tylko bezpłatnie świadczysz usługi (seksualne – red.), i tyle. Nikt cię za żonę nie uważa – powiedział kapłan.
Stwierdził też, że wiele kobiet dziś nie rozumie, czym jest małżeństwo. Zauważył także, że o wiele więcej kobiet w Rosji było lub jest zamężnych, niż mężczyzn jest żonatych.
– To tylko chwilowa rozrywka. Bo nie odnoszą się do nich jak do żon. Bo co, trudno zarejestrować ślub? No nie, nie ma żadnego kłopotu – ocenił protojerej Smirnow.
Protojerej Smirnow znany jest na Wschodzie z ostrej krytyki trendów w zlaicyzowanym społeczeństwie. Wcześniej było o nim głośno po stwierdzeniu, że w Rosji nie ma „prawdziwych mężczyzn”, za co zdaniem kapłana winę ponoszą kobiety oraz czasy panowania komunizmu.
polsatnews.pl
Przekaż wieści dalej!