Raport nie pozostawia złudzeń. Najbardziej prześladowaną grupą społeczną są chrześcijańskie kobiety w krajach islamskich
Raport „Usłysz ich krzyk” wskazuje, że najbardziej prześladowaną grupą społeczną są chrześcijanki w krajach muzułmańskich. 90 proc. kobiet porwanych w Nigerii to szeroko rozumiane chrześcijanki. 70 proc. porywanych kobiet w Pakistanie to wyznawczynie Chrystusa, które zmusza się do przyjęcia islamu i poślubienia muzułmanina.
Raport przygotowało stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Poza danymi liczbowymi, zawiera także świadectwa ofiar, ich matek oraz przedstawicieli lokalnych Kościołów. Jak podkreśla organizacja, z raportu wyłania się „brutalna prawda o islamskich ugrupowaniach, które przemoc względem kobiet traktują jako jedną z form walki o dominację swej religii”.
– Porywając ich kobiety, sprawimy, że chrześcijanie będą się bali potęgi islamu – czytamy w raporcie. – Dla nich ciąże i przymusowe nawrócenia to środek do zapewnienia sobie kolejnego pokolenia dżihadystów – mówi ekspert Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie Maria Petrosillo.
W raporcie znalazło się m.in. świadectwo Rebeki. Kobieta została porwana w Nigerii przez dżihadystów koło Maiduguri wraz z synami Jonathanem oraz Zechariahem. Rebeka była w ciąży, a mimo tego zmuszono ją do maszerowania przez 28 dni za bojówkarzami. Poroniła nienarodzone dziecko, zaś trzyletniego Jonathana islamiści utopili w jeziorze Czad.
Kobieta była maltretowana i gwałcona przez bojówkarzy. Ostatecznie udało się jej uciec.
Raport przedstawia sytuację kobiet w sześciu krajach: Nigerii, Egipcie, Mozambiku, Pakistanie, Syrii i Iraku. W raporcie wspomniano także sytuację, że gdy Franciszek odwiedził Irak, jeden z dziennikarzy wręczył mu notatkę z cennikiem z targu islamistów. Za chrześcijankę lub jazydkę w wieku 40-50 lat trzeba było zapłacić 43 USD, zaś za dziewczynkę do 9 roku życia – 172 USD.
– Choć ISIS zostało pokonane, na terytoriach okupowanych w Syrii i Iraku nadal dochodzi do porwań, gwałtów i zabójstw – napisano w raporcie.
Porywanie młodych chrześcijanek, zmuszanie do przyjęcia islamu oraz poślubienia muzułmanina to dzisiaj powszechna praktyka w Pakistanie i w Egipcie. W tym drugim państwie istnieje dobrze zorganizowana sieć, finansowana przez islamistyczne ugrupowania.
– Ich działania są tolerowane przez lokalną policję, która przyjmując zgłoszenie, uznaje chrześcijankę za zaginioną, a nie porwaną, czym znacznie utrudnia jej poszukiwanie. W Pakistanie porywacze mogą liczyć na otwarte poparcie nie tylko ze strony policji, ale również i sądów. Dlatego proceder ten jest tam coraz bardziej powszechny – podaje serwis Radia Watykańskiego.
Przekaż wieści dalej!