Rzecznik KEP twierdzi, że miejsce religii jest w szkole. Ks. Gniadek stawia ważne „ale”
Ks. Paweł Rytel-Andrianik przekonywał, że „w naszej kulturze miejsce religii jest w szkole”. – Wyrzucanie religii, w taki czy inny sposób, ze szkoły jest wracaniem do czasów komunistycznych – twierdził w rozmowie z TVN24 rzecznik KEP. Ks. Jacek Gniadek SVD napisał ważne uzupełnienie do tych słów.
– W naszej kulturze miejsce religii jest w szkole. Wyrzucanie religii, w taki czy inny sposób, ze szkoły jest wracaniem do czasów komunistycznych – powiedział ks. Paweł Rytel Adrianik, rzecznik KEP.
– Zgadza się. Miejsce religii jest w szkole, ale szkoły nie muszą być finansowane przez państwo. Powinny być raczej prywatne. Może być także nauczanie domowe – zauważył ksiądz werbista Jacek Gniadek.
– Jest jeszcze inna kwestia. Sam religia nie wystarczy, a w szkole nie da się prowadzić katechezy. […] Jeżeli już decydujemy się na lekcje religii w szkole, to muszą one być wspierane katechezą przy parafii. Wtedy będzie nie tylko nauczanie i wychowywanie, ale także wtajemniczanie – napisał na Twitterze kapłan.
Ks. Jacek Gniadek SVD już pięć lat temu zauważył błędy myślenia „katolików” wciskających lekcje religii do szkół przeznaczonych dla wszystkich. – Ciągle słyszę głosy powołujące się na dane statystyczne, które mają nas utwierdzić w przekonaniu, że bardzo wysoki procent dzieci i młodzieży uczęszcza na katechezę i że jest on wyższy niż w czasach, gdy katechizowano w salkach parafialnych. Celem katechizacji jednak nie może być tylko objęcie za wszelką cenę jak największej liczby młodzieży, myśląc, że zawsze „coś tam im zostanie”, gdyż towarzyszy temu najczęściej obniżanie się poziomu wiedzy religijnej. Sam miałem okazję przekonać się, że wskaźniki te mogą być naprawdę złudne i nie oddają realnego stanu rzeczy – zauważył kapłan na swoim blogu.
misyjne.pl, twitter.com, jacekgniadek.com
Przekaż wieści dalej!