To najniebezpieczniejsze państwo dla kapłanów. „Meksykańska rzeźnia”
Raport Kościoła wskazuje, że jest to najniebezpieczniejszy kraj dla kapłanów. Fizyczne ataki wobec księży wychodzą ze strony karteli narkotykowych, których interesy są naruszane ze względu na zajmowanie się kapłanów dziećmi i młodzieżą, która pozostawiona sama sobie staje się tanią i powszechną siłą roboczą i militarną dla band narkotykowych.
W raporcie można przeczytać, że „meksykańska rzeźnia” to miejsce, w którym bycie kapłanem stało się „bardzo niebezpiecznym zawodem”. W ubiegłym roku dokonano 79 ataków na osoby związane ściśle z Kościołem. Wśród ofiar napaści byli: kardynał, 61 księży, diakon, 4 zakonników, 8 świeckich katechistów oraz katolicki dziennikarz.
Ponadto dwóch kapłanów zaginęło bez śladu i od tamtej pory słuch o nich zaginął. Są to: Ks. Santiago Álvarez Figueroa i ks. Carlo Órnelas Puga. Ponadto trzech kapłanów zamordowano. Vaticannews.va podkreśla, że „takiej skali przemocy wobec Kościoła już dawno w Meksyku nie odnotowano”.
– Ci, którzy mówią otwarcie o chrześcijańskiej nadziei, przeciwstawiając ją handlowi narkotykami i szerzącej się w Meksyku przemocy, są brani na celownik przez kartele, które chcą w ten sposób usunąć wszelkie przeszkody z kontrolowanego przez siebie terytorium – podaje Open Doors, która od 30 lat przygotowuje Światowy Indeks Prześladowań. Działania te podejmowane są za przyzwoleniem miejscowej, skorumpowanej policji.
Przekaż wieści dalej!