W Belgii więcej muzułmanów niż chrześcijan?

To całkiem możliwe. Już teraz w tym kraju jest coraz mniej praktykujących chrześcijan, a większością stają się muzułmanie. W Brukseli 19 proc. mieszkańców to wyznawcy islamu, praktykujący katolicy to 12 proc.
– W Europie będziemy mieć wkrótce więcej praktykujących muzułmanów niż praktykujących chrześcijan – ostrzega Koen Greens, minister sprawiedliwości Belgii. – Europa nie zdaje sobie z tego sprawy, ale taka jest rzeczywistość – dodał Greens. Problemem nie jest jedynie rosnąca liczba muzułmanów, ale coraz mniejsza społeczność chrześcijańska i zanikanie w niej praktyk religijnych. Przesunięcie, którego społeczeństwo nie dostrzega. Greens przypomina, jak wielu muzułmanów w Molenbeek reagowało na zamachy w Belgii, tańcząc na ulicach i ciesząc się z tragedii. – Rzucali butelki i kamienie, gdy próbowano aresztować Salaha Abdeslama. To jest prawdziwy problem – dodaje minister sprawiedliwości Jan Jambon.
Również Kościół w Belgii niepokoi się sytuacją i przypomina, iż islamizacja jest skutkiem sekularyzacji i stopniowego wyrugowania chrześcijaństwa z przestrzeni publicznej. Islam staje się jedyną wiarą obecną w społecznym życiu Belgów. Apb Joseph De Kesel, prymas Belgii dodaje: chrześcijaństwo musi być uznane w społeczeństwie obywatelskim. Sekularyzacja jest dla Kościoła wyzwaniem, ale Belgowie muszą nauczyć się żyć w kulturze zeświecczonej – i może to stanowić pewnego rodzaju wyzwanie.
MGOT/pch24.pl, radiovaticana.pl, panstwochrzescijanskie.pl
Przekaż wieści dalej!