„… racz nam zwrócić, Panie”
11 listopada z pewnością w niejednym miejscu zabrzmi pieśń „Boże, coś Polskę”. Niektórzy wciąż śpiewają w refrenie: „Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie!” Dlaczego? Czy mają słuszność?
Co to jest wolna ojczyzna? Czy to sam fakt, że istnieje państwo? Oczywiście, że nie. PRL i państwa bloku wschodniego istniały, ale wolne raczej nie były (może tylko „wolna” była ich gospodarka w porównaniu do Zachodu). Czy wyłoniony w demokratycznych wyborach rząd stanowi o wolności? Raczej także nie. Więc co?
Moim zdaniem z wolną ojczyzną mamy do czynienia wtedy, gdy istnieje państwo i rząd, nikt bezkarnie nie zabija obywateli danego kraju, władza sprawowana jest przede wszystkim w interesie swojego narodu i państwa, zaś państwo to szanuje swoje tradycje i swoją historię, każdy ma prawo do obrony swojej własności oraz prawo do bycia uzbrojonym co najmniej na terenie swojego domu, a obywatele mają znaczną wolność w zawieraniu między sobą umów.
W III RP rząd zezwala na mordowanie dzieci w niejednym przypadku (brak zmian zapowiedziała ostatnio rzecznik partii rządzącej – TUTAJ więcej informacji). Rząd w swojej polityce kieruje się kompleksami wobec Rosji oraz brakiem krytycznej oceny wobec USA (raz, że usilnie forsuje się hasło o „pewności sojusznika” w postaci Waszyngtonu; dwa, że każdy rząd próbuje omijać kwestię ludobójstwa dokonanego przez UPA i próbuje ignorować fakt, że zbrodnicza ideologia rośnie nam pod granicą, a my – w imię realizacji celów Zachodu – wspieramy ją zamiast zdecydowanie się sprzeciwić i obłożyć sankcjami). Za skrzywdzenie włamywacza można pójść bez problemu do więzienia. Aby posiadać broń palną, trzeba uzyskać pozwolenie. Obowiązkowy ZUS, który dla przedsiębiorców jest nieraz zabójczy, zaś urzędy prawie zawsze rozstrzygają na niekorzyść obywatela, sprawiają, że otwarcie małej firmy w Polsce i jej utrzymanie jest niezwykle ciężkim zadaniem. Trzeba też dodać, że podatki są na poziomie tak ogromnym, że wiele osób ucieka z Polski, ponieważ chłop pańszczyźniany miał mniejsze zobowiązania wobec swojego pana.
Tak. Zawsze – niezależnie od tego, jaka opcja rządzi – gdy śpiewa się „Boże, coś Polskę”, refren kończę słowami „racz nam zwrócić, Panie”.
Przekaż wieści dalej!