Aż co trzeci Polak twierdzi, że za bezpieczeństwo w sieci jego dziecka odpowiada twórca treści, a prawie co czwarty zrzuca odpowiedzialność na dostawcę Internetu
30 proc. Polaków uważa, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo młodych osób w sieci spoczywa na twórcach treści, zaś 23 proc. twierdzi, że to dostawca Internetu odpowiada za bezpieczeństwo ich dzieci. Takie wnioski wypływają z badania „Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w internecie” (nazwa oryg. – red. Kr) przeprowadzonego dla bloga „Kwestia Bezpieczeństwa” i serwisu topvpn.pl.
Badanie przeprowadził SW Research w październiku na 808 osobach metodą CAWI. Wyniki wskazują, że sporo Polaków próbuje przerzucać kwestię bezpieczeństwa ich dzieci na twórców treści internetowych, a nawet na dostawców Internetu.
W badaniu zapytano, „czy uważasz, że dzieci i młodzież są wystarczająco chronione przed zagrożeniami w Internecie„. 66,09 proc. badanych stwierdziło, że nie, z czego „zdecydowanie nie” odpowiedziało 22,52 proc..
Przeciwnego zdania było tylko 14,06 proc.. 4,39 proc. odpowiedziało „zdecydowanie tak”, zaś 9,67 proc. „raczej tak”. 19,84 proc. nie miało zdania na ten temat.
Odpowiedź na kolejne pytanie przeraża. Pokazuje bowiem, że stosunkowo duża grupa osób nie poczuwa się w ogóle do zapewnienia bezpieczeństwa w sieci swoim dzieciom, próbując przerzucać tę kwestię na nauczycieli, media, rząd, czy samych twórców internetowych. Prawie co czwarty badany twierdzi, że powinni za to odpowiadać dostawcy Internetu.
65,54 proc. badanych uważa, że to rodzice odpowiadają za zapewnienie bezpieczeństwa w sieci swoim dzieciom. Aż co trzeci badany zrzuca tę odpowiedzialność na inne instytucje.
29,79 proc. badanych twierdzi, że to twórcy treści powinni odpowiadać za zapewnienie bezpieczeństwa w sieci ich dzieciom. 23,39 proc. uważa, że odpowiadać za to powinni dostawcy Internetu.
Na kolejnych miejscach znalazły się: Media społecznościowe (21,18 proc.), rządzący (13,79 proc.), media (10,18 proc.) i nauczyciele (6,22 proc.). 3,97 proc. badanych nie miało zdania w tej sprawie.
kwestiabezpieczenstwa.pl
fot. ilustracyjne/fot. Bob Dmyt/Pixabay
Przekaż wieści dalej!