„Floryda jest miejscem, gdzie tę ideologię czeka śmierć”. MOCNE słowa i DZIAŁANIA gubernatora DeSantisa
Wczoraj wieczorem podczas konferencji prasowej gubernatora Florydy, Rona DeSantisa padły mocne słowa i zapowiedź nowego programu dla młodzieży. Z pewnością nie spodobają się one obecnym władcom świata.

– Floryda jest miejscem, gdzie ideologię „woke” czeka śmierć – stwierdził gubernator Florydy Ron DeSantis.
Tzw. „woke culture” to raczej nieużywane w Polsce określenie na zbiór postępackich ideologii. Wśród nich jest m.in. genderyzm, LGBT czy też tzw. „cancel culture”, czyli „kultura wykluczenia”. Ta polega na znanym już w Polsce bezgłośnym usuwaniu czyichś poglądów, np. poprzez nie zapraszanie danej opcji społecznej do mediów czy banowanie albo drastyczne ograniczanie zasięgów wybranym osobom w mediach społecznościowych.
Przeciwko właśnie tym współczesnym i popularnym nurtom wystąpił DeSantis.
– Nie pozwolimy, by nasz stan stoczył się do jakiegoś płonącego śmietnika „wokeismu” – dodał gubernator.
– Będziemy kierować się zdrowym rozsądkiem, będziemy kierować się faktami i jest to naprawdę istotne – dodał.
Pch24.pl przypomina, że już jakiś czas temu gubernator wprowadził prawo kryminalizujące próbę ideologizowania dzieci w szkołach „myślą” LGBT czy genderyzmu. My zaś przypominamy, że gubernator aktywnie walczył z niedawną Wielką Histerią.
– Teraz gubernator zainaugurował nowy program, w ramach którego emerytowani policjanci, weterani wojenni i inni doświadczeni funkcjonariusze będą prowadzili zajęcia. Celem tej inicjatywy jest przeciwstawienie się „ideologii drylującej młode umysły” nie tylko poprzez jej zakaz, ale także przez skontrowanie jej wpływu przekazem pozytywnym – czytamy.