„Ludzkie szczątki” – więc jednak to człowiek?
Neofeministyczne środowiska kolejny raz plączą się w zeznaniach. Znany z poglądów proaborcyjnych tygodnik „Wysokie Obcasy” grzmi: zabierzcie z ulic bannery pro-life, widnieją tam zdjęcia ludzkich szczątków! Ci sami redaktorzy przekonują jednocześnie, że tzw. aborcja nie jest zabijaniem ludzi, bo nienarodzone dziecko to nie człowiek.
– Sopot. Ostatni dzień urlopu. Lody, gofry? Jasne, ale tylko w cieniu wielkich transparentów z zakrwawionymi ludzkimi szczątkami – straszy na łamach sobotniego dodatku do „Wyborczej” Anna Kowalczyk. Autorka bloga „Boska Matka” przekonuje, że widok plakatów prezentujących czym tak naprawdę jest „prawo wyboru” psuje atmosferę na rodzinnych wyjazdach i powoduje traumę u dzieci. Zadziwia sformułowanie „ludzkie szczątki” użyte przez redaktorkę w artykule. To właśnie „Wysokie obcasy” przekonują bowiem od dawna, że tzw. aborcja nie jest morderstwem, lecz jedynie zabiegiem, a dziecko w łonie matki to nie człowiek tylko „zlepek komórek”.

Właśnie ten tygodnik nagrodził nie tak dawno Natalię Przybysz za publiczne chwalenie się zamordowaniem swojego nienarodzonego dziecka. Jak się okazuje, poglądy redaktorów zmieniają się w zależności od punktu widzenia. Gdy ktoś dokonuje morderczego „zabiegu”, mamy do czynienia z „płodem, zlepkiem komórek, tkanką ciążową”. Gdy efekty owego „zabiegu” widać na plakacie – to już „ludzkie szczątki”.
Dodatkowo zwolennicy zabijania ujawnili swoją niezwykłą hipokryzję odpowiadając na komentarze dotyczące artykułu. „Trzymajcie waszą brudną krucjatę z dala od mojego dziecka” – brzmiał tytuł artykułu. Kilka osób zasugerowało więc, że nie życzy sobie, by ich dzieci miały z kolei kontakt z edukacją seksualną, homopropagandą czy innymi formami propagowania rozwiązłego stylu życia. Odpowiedź neofeministek była natychmiastowa: przecież to jest konieczne, inaczej dzieci będą się uczyły o współżyciu z filmów pornograficznych. Jak widać, od dzieci można trzymać tylko tę edukację, która odpowiada zwolennikom zabijania.
Przekaż wieści dalej!