Mary Wagner znowu skazana za obronę dzieci, ale od razu wyszła na wolność

Sąd w Toronto ogłosił wyrok w sprawie Mary Wagner. Obrończyni życia skazana została na 9 miesięcy więzienia i 50 godzin prac społecznych. Musi zapłacić też 300 dolarów dla swoich „ofiar”, tj. trzech pracownic ośrodka aborcyjnego, które „doznały silnego wzburzenia” oraz kobiety mordującej dziecko.
Przebieg rozprawy relacjonował polonijny portal goniec.net. Prokurator domagał się dla Mary Wagner 18 miesięcy pozbawienia wolności i nie zaliczenia na poczet kary czasu, który spędziła w areszcie. Sędzia Rick Libman nie przychylił się do tego postulatu. Skazał obrończynię życia na 9 miesięcy więzienia i zaliczył na poczet kary 6 miesięcy aresztu (1,5 dnia aresztu na jeden dzień więzienia).
Sędzia zapoznał się z częścią listów w obronie Mary Wagner, szczególnie tych wysłanych tradycyjną pocztą. Najwięcej przyszło ich z Polski. W sprawie Mary Wagner wysłano ponad 850 listów referencyjnych, 34 tys. e-maili oraz 67 tys. podpisanych petycji.
Mary w rozmowie telefonicznej prosiła swoją mamę, aby przekazała Polakom słowa podziękowania za listy i modlitwę.
– Pragniemy podziękować wszystkim sygnatariuszom petycji, którzy tak tłumnie zaangażowali się w inicjatywę. W krótkim czasie zebraliśmy ponad 31 tysięcy podpisów z wyrazami poparcia dla Mary Wagner. To również dzięki Wam dziś może się cieszyć wolnością – zaznacza Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do Życia.
NaszDziennik.pl, StopAborcji.pl
Przekaż wieści dalej!