Nastolatek po „zmianie płci” żałuje, że mu ją doradzono
Gdy Patrick miał 12 lat twierdził, że czuje się źle z własną płcią. Lekarze zasugerowali leczenie hormonalne, by upodobnić chłopca do kobiety. Teraz Patrick poczuł się lepiej i nie chce już być dziewczynką – skutki hormonów jednak pozostały.
Historia Patricka Mitchella z Australii to doskonały przykład tego, jak genderowe teorie nie się sprawdzają w praktyce. W okresie dojrzewania chłopiec zaczął mieć problem z akceptacją swojego ciała. Stwierdził, że czuje się dziewczynką. Lekarze zasugerowali Patrickowi, że skoro uważa się za kobietę, powinien poddać się terapii hormonalnej zmieniającej jego ciało. Przez dwa lata Mitchell przyjmował estrogeny, które doprowadziły do nieodwracalnych zmian w jego organizmie. Problem w tym, że Patrick przestał czuć się dziewczynką. Jak przyznaje, to, że przez dwa lata traktowano go jak kobietę, uświadomiło mu, iż jest tym, kim jest.
– Każdego dnia czuję się lepiej – mówi Patrick i dodaje, że powoli zaakceptował swoją prawdziwą płeć. Teraz czeka na operację usunięcia tkanki tłuszczowej na piersi. W trakcie zażywania estrogenu na klatce piersiowej chłopca zaczął rozwijać się biust. Przypadek Patricka nie jest odosobniony – podobną historię przeżył Walt Heyer, będący niegdyś „transgenderową kobietą”.
– Przez wytrwałe, ciągłe potwierdzanie ze strony rodziców, lekarzy i szkoły, udaje nam się przekonać dzieci, że są transpłciowe – mówi Heyer. Jego zdaniem dzieci przed 18 rokiem życia nie powinny być leczone hormonalnie. Zamiast tego więcej uwagi powinno poświęcać się psychologicznym problemom dziecka, u którego zaburzenia tożsamości płciowej mogą być wynikiem problemów takich jak dysmorforobia, zaburzenie dwubiegunowe czy zaburzenie dysocjacyjne.
Najmłodszy Brytyjczyk, który został poddany operacji „zmiany płci”, zaczął żyć jako kobieta, gdy miał 15 lat. Wrócił do swojej tożsamości po trzech latach. Teraz, jako 23-latek, znowu chce być kobietą.
lifesitenews.com
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
