Szkoły w USA ustawiają kuwety dla uczniów identyfikujących się jako zwierzęta? Władze stanu reagują
W części amerykańskich szkół w „toaletach neutralnych płciowo” mają pojawiać się kuwety. Są one przeznaczone dla uczniów, którzy uważają się za zwierzęta. Informacje na ten temat krążą wśród rodziców od około roku.
– Byłam wściekła, gdy dowiedziałam się, że co najmniej w jednej szkole w naszym mieście, w łazienkach unisex (dla obu płci) pojawiły się kuwety. One służą dzieciom identyfikującym się jako koty – powiedziała matka ze stanu Michigan w USA, która pojawiła się na obradach samorządu.
Kobieta w rozmowie z „USA Today” podkreśliła, że wstawianie kuwet do szkolnych toalet to „program promowany w całym kraju”. Jak powiedziała, robią to nauczyciele.
– Jestem za kreatywnością i wyobraźnią, ale jeśli ktoś żyje w świecie fantazji i oczekuje, że ludzie to zaakceptują, to mam z tym problem – dodała.
Sprawa szybko zyskała rozgłos w amerykańskich Internecie. Jak się okazało, inicjatywa objęła już wiele szkół.
Amerykańscy kuratorzy twierdzą, że sprawa nie jest prawdziwa i opiera się na plotkach.
– W upodabnianiu się do antropomorficznych futrzaków ma chodzić nie tylko o uwielbienie fikcyjnego bohatera, lecz także wyrażanie swojej tożsamości seksualnej. Niezweryfikowane informacje o szkołach dostosowujących się do „wymagań” takich uczniów co jakiś czas pojawiają się w amerykańskim Internecie – podaje Polsatnews.
Władze stanu Indiana postanowiły zająć się problemem. Przegłosowano w stanowym parlamencie ustawę, która zezwala szkołom na „egzekwowanie zasad ubioru i ograniczać destrukcyjne zachowania”. Dzięki temu szkoły mogą zakazać uczniom przebierania się za zwierzęta i korzystania z kuwety zamiast toalety.
polsatnews.pl
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
Czyli trzeba było specjalnej ustawy parlamentu, żeby w szkołach można było zrobić porządek z durnymi pomysłami niektórych nauczycieli czy uczniów? Zabawne, bo „za moich czasów” takie idiotyzmy były po prostu wyśmiewane, a w ostateczności wkraczała woźna, chwytała delikwenta za ucho i kazała zrobić porządek.