Przeciwnicy pokazywania prawdy o prawie do mordowania dzieci nie mają argumentów, więc pozostaje wandalizm. Billboard prolife zniszczony przez… radnego Zielonej Góry (WIDEO)
Radny Zielonej Góry wraz z kilkoma kolegami dokonali wandalizmu na materiałach prolife w mieście. Sąd ukarał sprawców finansowo. Co coraz powszechniejsze, wandal przekonuje, że „jest katolikiem”, jednocześnie niszcząc legalny materiał, który do niego nie należy, na którym widać ofiary prawa do mordowania dzieci.
– Zielonogórski radny razem z kolegami zamalował bilbord uświadamiający mieszkańców miasta czym jest aborcja. Nie ukrywał się z tym, a wręcz przeciwnie, nagrywał całe zajście przedstawiając się z imienia i nazwiska – poinformowała Fundacja Pro – Prawo do Życia.
Akt wandalizmu na legalnym materiale został nagrany przez samego radnego. Na nagraniu przekonuje, że „jest katolikiem”, choć obrońców życia nazywa „katofanatykami”. Twierdzi też, że obrazy przedstawiające zamordowanie dzieci „odsuwają ludzi od Kościoła katolickiego”, choć nie podał rzecz jasna żadnych danych na ten temat. Argumentem zaś było jego subiektywne zdanie, że jego „razi” taki obraz.
– Teraz sąd ukarał ich finansowo i nakazał zapłacenie fundacji kwoty potrzebnej na naprawę bilbordu – czytamy na stronazycia.pl.
– Nie dziwi nas to, że radny, który zdewastował baner jest również lekarzem, ponieważ jest to grupa zawodowa, w której mentalność aborcyjna jest bardzo mocno rozpowszechniona – podkreślono w informacji na stronie Fundacji Pro.
Przekaż wieści dalej!